Tadeusz Bielecki: Prawdziwe życie to walka. O co i z kim walczymy?

Dwa światy Nie jest to obecnie walka między poszczególnymi państwami, lecz walka wewnątrz państw, walka między dwoma światami: między światem wschodniego barbarzyństwa a światem cywilizacji europejskiej, anarchią a żywiołami zorganizowanymi, między żydokomuną a faszyzmem, jak komuniści nazywają wszystko to, co nie jest marksizmem. W pojęciu komunistów wszystkie ruchy narodowe mają te same cechy, są jednym. Tymczasem tak nie jest. Są pewne zagadnienia i poglądy analogiczne, które nacjonalizmy różnych państw łączą – przede wszystkim takim punktem…

Dalej

Tadeusz Motz: Ku lepszej przyszłości

Brak reakcji po rozwiązaniu Obozu Wielkiej Polski odpowiadającej sile rzeczywistej organizacji, wykazał dobitnie, że tylko młode pokolenie, bez jakichkolwiek i z jakiej bądź strony płynących hamulców, będzie zdolne cel wytknięty przez ruch wszechpolski urzeczywistnić. To o czym marzyłem ja, jak również większość trzeźwo myślącego pokolenia stało się faktem dokonanym. W ręce młodych, pełnych wiary w powodzenie swych zamierzeń, trzeźwo orientujących się w chaosie wszelkich przejawów życia społecznego — przeszło decydowanie o przyszłości. W ciągu 15-tu…

Dalej

Jan Mosdorf: Dlaczego Bem?

W czasie ostatnich spotkań i fraternizowania z Węgrami stale padało z ust naszych nazwisko generała Józefa Bema. Od czasu powrotu jego szczątków do Tarnowa kult jego zatacza coraz szersze kręgi. Nawet w Gdyni jest ulica Bema, w Gdyni, z którą generał tyle miał wspólnego, że jako młody porucznik brał udział w obronie Gdańska. Oddawanie czci wybitnym zmarłym jest rzeczą słuszną i świadczy o kulturze narodu. Jednakże należy zachowywać proporcję. Postać Bema zaczyna ostatnio wyrastać ponad…

Dalej

Jan Korolec: Z tajemnic duszy śląskiej

Dużo się u nas mówi o walce polsko-niemieckiej, jaka toczyła się i toczy na długim pasie pogranicza obydwu narodów. Przeważnie jednak operuje się ogólnikami i frazesami. Problem na płaszczyznę konkretnego faktu wprowadza książka Józefa Chałasińskiego, nosząca tytuł „Antagonizm polsko – niemiecki w osadzie fabrycznej „Kopalnia” na Górnym Śląsku”. „Kopalnia” – pisze jeden z najstarszych mieszkańców osady w swoim życiorysie – to taka wioska w lesie, która istnieje dopiero osiemdziesiąt lat, pierwej tutaj był tylko gruby…

Dalej

Jan Korolec: Szukanie własnych dróg

Do niedawna społeczeństwa europejskie były zachwycone same sobą. Parlamentaryzm uchodził za najdoskonalszy ustrój polityczny, kapitalizm za zaszczyt postępu w dziedzinie ustroju gospodarczego; modlono się, jak do nowych świętych, do urządzeń i udoskonaleń technicznych. Minęło niewiele lat, a jakże się zmieniły nastroje społeczeństwa! Niedawny cielęcy zachwyt przeszedł w głębokie niezadowolenie z tego, co jest. Zaśniedziali obrońcy stanu dzisiejszego pochowali się po kątach i tylko nieśmiało szepczą swe mowy obrończe. Opinia publiczna potępiła to co niedawno uwielbiała…

Dalej