Jan Mosdorf: Deszcz pada na świątynię

W samym centrum czy pępku burżuazyjnego Paryża, gdzieś między rue Lafayette à Provence biegnie mała uliczka: rue Cadet. Pewnego dnia szedłem tą uliczką, rozglądając się po bramach domów, aż wreszcie… To tu! Znałem ten adres z afiszów, ogłaszających protesty przeciw Japończykom w Mandżurii i Polakom w Polsce. Broniono tam Chińczyków i Żydów. Tak, to tu: Grand Orient de France. Złocona, ażurowa krata udawała kwitnącą akację, przetykaną cyrklami i ekierkami. Brama z automatycznym zatrzaskiem była —…

Dalej