Alfred Łaszowski: Tajemnice zwycięstwa

Podczas jednego z wieczorów dyskusyjnych była inspektorka pracy p. Halina Krahelska analizowała przyczyny sukcesów faszyzmu. Podstawowy argument brzmiał: Hitler zwyciężył dlatego, że przejął hasła socjalistów. Ukradł je po prostu, lekceważąc zasadę uczciwej konkurencji partyjnej. Wbrew temu co pisze „Robotnik” nie jesteśmy bezkrytycznymi wielbicielami doktryny faszystowskiej, zdajemy sobie sprawę z niebezpieczeństw, jakie pociąga za sobą uleganie wszelkim wpływom. Ale nie o to chodzi. W danym wypadku uderza nas pewien fakt tragiczny: Straszliwa bezradność socjalizmu w obliczu…

Dalej

Adolf Józef Reutt: Ideał i twórczość

Jako impuls do twórczego działania na niwie społeczno-politycznej, nie wystarcza samo tylko niezadowolenie z rzeczywistości dnia dzisiejszego. Potrzeba czegoś więcej. Trzeba jasnego wyobrażenia o tym, jak ta rzeczywistość ma wyglądać, jaką być powinna. Bo dopiero ta świadomość, ten wyraźny obraz Jutra pobudza wolę człowieka do działania i sprawić może, że pragnienia jego ze sfery marzeń wejdą na drogę realizacji. U narodzin twórczego, społecznego czynu tkwi jasna świadomość tego, co przez ten czyn ma być dokonane,…

Dalej

Kazimierz Hałaburda: Za czy przeciw demokracji

Rok temu jawnie i z hałasem utworzony został wielki front demokratyczny pod hasłem przeciwstawienia się antydemokratycznemu nacjonalizmowi. Front ten reprezentowany przez Ligę Narodów skupił najrozmaitsze żywioły — rosyjskich komunistów, socjaldemokratów z Drugiej Międzynarodówki, drobnomieszczańskie partie liberałów, radykałów, republikanów demokratów i konserwatystów, międzynarodową finanserię a przede wszystkim piętnaście milionów żydów rozsianych po świecie. Okazało się w ten sposób, że obrońcami demokracji rzekomo są wielcy bankierzy, szefowie karteli, Stalin — czerwony car i nowoczesny azjatycki satrana, tudzież…

Dalej

Wojciech Kwasieborski: O ideę w wychowaniu polskim

Idea wychowania jest przejawem kultury człowieka i to kultury wysokiej. Gdzie nie ma kultury, nie ma i wychowania, jest co najwyżej mniej lub więcej szablonowa tresura. Wychowywanie młodych pokoleń, kształcenie w nich typu nowego, lepszego człowieka jest u wychowawców dowodem poczucia odpowiedzialności za przyszłość społeczeństwa ludzkiego. Umiejętność wychodzenia poza potrzeby bieżącego dnia, poza okres swego własnego życia, bezosobiste patrzenie w przyszłość z wolą ukształtowania jej według ideału — jest to owoc pewnego już poziomu kultury.…

Dalej

Witold Rościszewski: Osiągniemy zwycięstwo!

„Jesteście słabi; brak wam pieniędzy; nie macie oparcia u czynników miarodajnych” — mówią nam nasi przeciwnicy i ludzie o tchórzliwym sposobie myślenia. — „Walczycie z ustrojem kapitalistycznym, z żydami, z komuną. Macie więc do czynienia z potężnym przeciwnikiem, zasobnym w pieniądze, wpływy polityczne, rozporządzającym armią płatnych agentów we wszystkich dziedzinach życia społecznego. Musicie więc być pobici; po co narażać siebie i swoich bliskich?” Tak mówią do nas różni ludzie, niestety Polacy, których dewizą jest jak najlepsze urządzenie…

Dalej

Marian Reutt: Nacjonalizm przeciwko indywidualizmowi

Indywidualizm polski jest przysłowiowy. Mówi się z pewną nutą rzewnego sentymentu o tej rzekomej niezależności psychiki polskiej, o bogactwie duchowym jednostki, zapatrzonej w „tajemnicze głębie własnej jaźni”, o zdolnościach twórczych, wynikających rzekomo z wolności duchowej człowieka. Kordianizm, niezdolność do czynu, zamiłowanie do słowa, niezaradność i niedołęstwo — oto cechy tych naszych indywidualistów, nieznoszących więzów grupowych i dyscypliny. W większości wypadków ten indywidualizm polski wypływa po prostu z niedołęstwa. Jednostka boi się pracy w grupie, bo…

Dalej

Witold Rościszewski: Kwestia żydowska

Nie ma w Polsce zagadnienia o którym mówiłoby się więcej i głośniej, jak o kwestii żydowskiej. Nie chodzi tu już o nas Polaków. Żydzi krzyczą na całe gardło o wyrządzanej im krzywdzie, o ich prawach do zamieszkiwania w Polsce itp. W dyskusji, żydzi i ich sojusznicy używają często jednego argumentu. Według ich zdania „kwestia żydowska” nie jest wyrazem istotnego interesu Narodu Polskiego, jest to raczej chwyt taktyczny, propagandowy konik, na którym narodowcy chcą dojechać do…

Dalej

Wojciech Kwasieborski: O naczelny ideał nacjonalizmu polskiego

Atmosfera współczesnego życia politycznego w Polsce nie sprzy­ja zastanowieniu się nad sprawami, które nie mają bezpośrednie­go związku z chwilą bieżącą, z doraźną walką polityczną. Ruch Narodowo-Radykalny zmaga się dzisiaj z przeszkodami, które stoją na drodze do jego celów, i pokonywanie tych przeszkód, za­łatwianie spraw aktualnych, ustalanie taktyki politycznej, pochła­nia prawie całkowicie nie tylko praktycznego realizatora, ale i publicystę. Trzeba dziś stać w nurcie bieżącego życia, patrzeć w przyszłość i ku tej przyszłości życie kierować. Naprawdę…

Dalej

Bolesław Piasecki: Walka na dwóch frontach

Bezpośredni wróg Rzucona i urzeczywistniana przez nas idea dokonania Przełomu Narodowego w Polsce zmobilizowała wrogie siły do najbardziej wytężonej akcji. Zrozumiałe i proste jest tutaj działanie masonerii, żydów, komunistów, obcych agentur, ze wszystkimi przydomkami. Jest to przeciwnik, który współistnieć z ideą Narodowo-Radykalną nie może, przeciwnik, do którego nasz stosunek wyczerpuje się całkowicie w bezwzględnej woli zniszczenia. Jest jednak rzeczą wyraźną, iż fołksfront1 i obce agentury są tylko wycinkiem źródła siły walki z ideą Narodowo-Radykalną. Nasza myśl…

Dalej

Maria Rzętkowska: Czy chcecie walki z żydami?

Każdy normalny Polak jest antysemitą, a polityk, który chce zyskać dziś w Polsce popularność, musi (często wbrew swym przekonaniom) wspomnieć w swym programie o rozwiązaniu sprawy żydowskiej. Mimo to jednak kwestia rozwiązania zagadnienia żydowskiego pod względem oficjalno-prawnym stoi w miejscu, niewidzialne nici polityki i organizacji żydowskiej zbyt mocno wiążą ręce rządzących polityków. Polska przedwojenna nie miała programu rozwiązania sprawy żydowskiej, najbardziej nawet narodowe ośrodki nie myślały realnie o usunięciu żydów z przyszłego państwa. Ten liberalizm…

Dalej

Witold Rościszewski: Nasza walka z komuną

Dużo mówi się w Polsce o walce z komunizmem. Powstają specjalne stowarzyszenia, mające na celu zwalczanie komunizmu, istnieją instytuty do naukowego badania komunizmu, sfery miarodajne, posłowie, senatorowie, prasa — wszyscy w swoich przemówieniach nastawiają żagiel na wiatr antykomunistyczny. A jednak akcja antykomunistyczna nie daje wyników. Z dnia na dzień wzrasta działalność komunizmu. Widać z tego, że te środki walki są nieskuteczne. Mechaniczna akcja represyjna, nie dusi gangreny w zarodku, lecz likwiduje tylko te lub inne…

Dalej

Wojciech Wasiutyński: Bóg jest najwyższym celem człowieka – od tego zaczyna się Program Narodowo-Radykalny

Zdziwienie i prawie zgorszenie wywołał wśród ludzi ginącej epoki fakt, że Program Narodowo-Radykalny rozpoczyna się od punktu:„Bóg jest Najwyższym celem człowieka”. Program polityczny rozpoczyna od metafizyki czy religii? Kto to słyszał? A jednak tak! Program polityczny musi być pełny, musi zaczynać się od podstaw. Program polityczny w epoce prawd bezwzględnych musi zaczynać się od prawdy bezwzględnej, od prawdy najwyższej. To trudno – już na samym początku Programu każdy musi dokonać wyboru – albo uznaje boski…

Dalej

Marian Reutt: Robotnik – świadomym członkiem Narodu

Zagadnienie, związane ze współżyciem kapitału i pracy, jest zazwyczaj rozwiązywane w płaszczyźnie interesów jednej lub drugiej grupy społecznej. Dotychczas przewaga jest po stronie kapitału. Kapitał niewątpliwie odnosi większe korzyści z życia zbiorowego niż praca. Kapitaliści zajmują stanowisko uprzywilejowane, z oczywistą szkodą dla całości. To jest złe. To musi ulec gruntownej zmianie. Musi być przywrócona pewna równowaga, bo dziś tej równowagi nie ma. Nie chodzi tu tyle o momenty natury ekonomicznej, chociaż i one muszą być…

Dalej

Lwów walczy – relacja nacjonalisty z 1937 roku

W dniu 1 maja pochód marksistowski został przez narodowców rozbity w dwóch miejscach – przy rogu ul. Mikołaja i pl. Akademickiego i na wprost ul. Chorążczyzny. W wyniku zajść tych było kilkunastu poturbowanych żydów — uczestników pochodu marksistowskiego. W czasie zajść połamano szereg marksistowskich transparentów i zabrano jeden czerwony sztandar. Po tych niemiłych dla siebie doświadczeniach marksiści kilkoma grupkami chyłkiem przeszli pod Teatr Wielki, gdzie „pochód” rozwiązał się. Po zajściach przeszedł przez miasto w ciągu…

Dalej

Adolf Józef Reutt: Akt woli

Zbuduję Wielką Polskę! Wiem, że to, w co wierzę, osiągnąć mogę i osiągnę. Własnym i współbraci wysiłkiem zbuduję Wielką Ojczyznę!Usunę z Niej wszelkie zło, niesprawiedliwość, krzywdę ludzką i wyzysk. Usunę obce wpływy w Narodzie, bo one paczą Jego duszę rozkładają Jego życie. Usunę różnice klasowe – przewagę kapitału nad pracą. Usunę największą wadę Narodu – bierność. Pchnę Naród do pracy i do tworzenia. Wyrwę Go z bezwładu, wleję entuzjazm i porwę do ofiarnego wysiłku przy…

Dalej

Wojciech Kwasieborski: Naród i Człowiek

Drogą, wiodącą człowieka do jego ostatecznego celu, jest życie na ziemi. Po ziemi nie chodzi człowiek w pojedynkę, ale żyje w gromadzie, w określonym ustroju współżycia, żyje z innymi ludźmi — w społeczeństwie. Człowiek zbliża się do swego zaziemskiego, nadprzyrodzonego celu po przez rozwijanie się i doskonalenie w życiu ziemskim, a więc w życiu z innymi w gromadzie społecznej. Nie możemy mówić o człowieku w oderwaniu od jego społecznego środowiska nie tylko dlatego, że nikt…

Dalej

Paweł Musioł: Polskość Dolnego Śląska

Pojęcie Śląska pokrywa się w świadomości Polaka z obszarem dzisiejszego Województwa Śląskiego i Opolszczyzny. Byłoby rzeczą śmieszną kruszyć kopie w obronie polskości tego Śląska, skoro ta polskość jest tak bezsporna jak n. p. polskość Kujaw czy Mazowsza. Jeśli jeszcze koło 1800 r. na znacznej połaci Dolnego Śląska, o którym tak mało się u nas myśli i pisze, żyła ludność polska, to cóż mówić o Śląsku Górnym. Przecież na początku ub. stulecia wsi polskie sięgały jeszcze…

Dalej

Witold Rościszewski: Kto nie pracuje – ten nie je

Ustrój kapitalistyczny, który dzisiaj jest panującą formą współżycia ludzi opiera się na wyzysku. Nie ma nic wstrętniejszego, nic niesłuszniejszego i niezgodnego z istotą ludzkości jak wyzyskiwanie człowieka przez człowieka. Wyzyskiwany to bydlę robocze, niewolnik, zapłacony w najlepszym razie, za cenę środków utrzymujących go przy życiu. Wyzyskiwacz — to pan wszechwładny, zimny, wyrachowany, kroczący po drodze uczciwości, żyjący wygodnie i bez troski, ale tuczący się pracą i potem wyzyskiwanego. Zwolennicy ustroju kapitalistycznego, broniąc się odpowiadają, że…

Dalej

Wojciech Kwasieborski: Zadania szkoły

Powiedzieliśmy wyżej, że zadaniem szkoły jest przygotowywanie młodych pokoleń do twórczego rozwijania i bogacenia cywilizacji polskiej. Cywilizacja narodu wielkiego nie jest nigdy odbitką jakiegoś, jednego, sztywnego szablonu. Tej zasadniczą cechą jest różnorodność, wszechstronne zróżnicowanie, połączone w harmonijną, jednolitą całość, będącą wyrazem duszy narodu. Twórcami cywilizacji nie są zatem, sfabrykowane według jednego szablonu, „zestandaryzowane” ludzkie maszyny, ale ludzie, różnorodni w swym typie psychicznym, zdolnościach, zamiłowaniach i kierunku twórczości. Instytucją, kształcącą takich właśnie świadomych twórców cywilizacji polskiej,…

Dalej

Adolf Józef Reutt: Polska w walce z komuną

Naród Polski ma wielu wrogów. Z zachodu — Niemcy, od Wschodu — potężne państwo Sowietów, od wewnątrz — komuna i żydostwo. Naród Polski musi zwyciężyć wszystkich nieprzyjaciół, jeśli nie chce być starty z powierzchni ziemi. I dlatego musi rozprawić się z każdym z osobna. Wrogami, którzy w pierwszym rzędzie muszą lec w walce z Narodem — są komunizm i żydostwo. Wyplenienie tego zła wewnątrz Narodu, stworzenie Nowej Polski bez żydów, Polski o ustroju zapewniającym najszerszym…

Dalej