Tadeusz Gluziński: Chrześcijaństwo a żydzi

Opis działalności żydów w państwie rzymskim byłby niezupełny, gdyby pominąć ich stosunek do nowopowstałego i rozkrzewiającego się wspaniale chrześcijaństwa. Pisarze żydowscy w czasach starożytnych zapewniają bowiem gorliwie, że to nie żydzi odnoszą się da chrześcijaństwa z nienawiścią, lecz przeciwnie chrześcijaństwo obarczyło ich nieuzasadnioną niechęcią, winą ukrzyżowania Chrystusa, tysiącem oszczerstw na temat mordu rytualnego, znieważania świątyń chrześcijańskich, zatruwania studzien, sprowadzenia Tatarów itd. Warto się temu zagadnieniu przyjrzeć bliżej w miarę, jak pozwolą mi na to dostępne materiały i…

Dalej

Roman Dmowski: Oszczędność sił i ekspansja

Stara i oklepana prawda, że bezczynność jest głównym źródłem demoralizacji, stosuje się nie tylko do ludzi pojedynczych, ale i do narodów. W pospolitym znaczeniu mówi ona, iż życie czynne jest najlepszym zabezpieczeniem zdrowia duchowego, głębsze jednak wejrzenie w rzecz każe ją jeszcze uzupełnić: zdrowie duchowe człowieka wymaga zakresu życia czynnego, zużytkowującego jego najgłówniejsze zdolności i dającego ujście jego najwydatniejszym skłonnościom, bo nie zużytkowane siły ducha mogą takie same szkody wyrządzać w naszym świecie wewnętrznym, jak…

Dalej

Alfred Łaszowski: Tajemnice zwycięstwa

Podczas jednego z wieczorów dyskusyjnych była inspektorka pracy p. Halina Krahelska analizowała przyczyny sukcesów faszyzmu. Podstawowy argument brzmiał: Hitler zwyciężył dlatego, że przejął hasła socjalistów. Ukradł je po prostu, lekceważąc zasadę uczciwej konkurencji partyjnej. Wbrew temu co pisze „Robotnik” nie jesteśmy bezkrytycznymi wielbicielami doktryny faszystowskiej, zdajemy sobie sprawę z niebezpieczeństw, jakie pociąga za sobą uleganie wszelkim wpływom. Ale nie o to chodzi. W danym wypadku uderza nas pewien fakt tragiczny: Straszliwa bezradność socjalizmu w obliczu…

Dalej

Adolf Józef Reutt: Ideał i twórczość

Jako impuls do twórczego działania na niwie społeczno-politycznej, nie wystarcza samo tylko niezadowolenie z rzeczywistości dnia dzisiejszego. Potrzeba czegoś więcej. Trzeba jasnego wyobrażenia o tym, jak ta rzeczywistość ma wyglądać, jaką być powinna. Bo dopiero ta świadomość, ten wyraźny obraz Jutra pobudza wolę człowieka do działania i sprawić może, że pragnienia jego ze sfery marzeń wejdą na drogę realizacji. U narodzin twórczego, społecznego czynu tkwi jasna świadomość tego, co przez ten czyn ma być dokonane,…

Dalej

Bohdan Wasiutyński: Kryzys demokratyzmu

Jesteśmy świadkami kryzysu idei demokratycznej. W kołach inteligencji szerzy się rozczarowanie do „rządów ludowych”, a ten nastrój oddziaływuje na stosunek do samej idei. Wytyka się niezdolność przedstawicieli ludu do rozwiązywania zagadnień politycznych i społecznych i do kierownictwa życiem państwowym. Wykazuje się egoistyczne, klasowe stanowisko w sprawach doniosłości ogólno-narodowej. Nie chodzi tutaj o analizę słuszności tych twierdzeń. Powyższe wszakże nastroje doprowadzą zapewne do rewizji poglądów na problemat demokracji w Polsce. Warto się przeto nim nieco zająć.…

Dalej

Kazimierz Hałaburda: Za czy przeciw demokracji

Rok temu jawnie i z hałasem utworzony został wielki front demokratyczny pod hasłem przeciwstawienia się antydemokratycznemu nacjonalizmowi. Front ten reprezentowany przez Ligę Narodów skupił najrozmaitsze żywioły — rosyjskich komunistów, socjaldemokratów z Drugiej Międzynarodówki, drobnomieszczańskie partie liberałów, radykałów, republikanów demokratów i konserwatystów, międzynarodową finanserię a przede wszystkim piętnaście milionów żydów rozsianych po świecie. Okazało się w ten sposób, że obrońcami demokracji rzekomo są wielcy bankierzy, szefowie karteli, Stalin — czerwony car i nowoczesny azjatycki satrana, tudzież…

Dalej

Jan Rembieliński: Wielka Polska

Gdyby chcieć przedstawić najzwięźlej ideały wchodzącego dziś w życie młodego pokolenia, to wyraziłyby się one w dwóch słowach: „Wielka Polska”. Idąc za Romanem Dmowskim, lecz jednocześnie, idąc za płynącym z głębi świadomości głosem wewnętrznym, obraliśmy jako nasz symbol znak Szczerbca, nawiązując świadomie do najwspanialszej tradycji naszych dziejów, tradycji Chrobrego, który z Kijowa słał listy do cesarza niemieckiego niemieckiego do Bizancjum, zawiadamiając, że pomiędzy Cesarstwem Zachodniem i Wschodniem, powstaje trzecia potęga, Polska, która potrafi być przyjacielem…

Dalej

Tadeusz Bielecki: Prawdziwe życie to walka. O co i z kim walczymy?

Dwa światy Nie jest to obecnie walka między poszczególnymi państwami, lecz walka wewnątrz państw, walka między dwoma światami: między światem wschodniego barbarzyństwa a światem cywilizacji europejskiej, anarchią a żywiołami zorganizowanymi, między żydokomuną a faszyzmem, jak komuniści nazywają wszystko to, co nie jest marksizmem. W pojęciu komunistów wszystkie ruchy narodowe mają te same cechy, są jednym. Tymczasem tak nie jest. Są pewne zagadnienia i poglądy analogiczne, które nacjonalizmy różnych państw łączą – przede wszystkim takim punktem…

Dalej

Wojciech Kwasieborski: O ideę w wychowaniu polskim

Idea wychowania jest przejawem kultury człowieka i to kultury wysokiej. Gdzie nie ma kultury, nie ma i wychowania, jest co najwyżej mniej lub więcej szablonowa tresura. Wychowywanie młodych pokoleń, kształcenie w nich typu nowego, lepszego człowieka jest u wychowawców dowodem poczucia odpowiedzialności za przyszłość społeczeństwa ludzkiego. Umiejętność wychodzenia poza potrzeby bieżącego dnia, poza okres swego własnego życia, bezosobiste patrzenie w przyszłość z wolą ukształtowania jej według ideału — jest to owoc pewnego już poziomu kultury.…

Dalej

Roman Dmowski: Kwestia ukraińska

I. Wyzwolenie narodowości Jednym z ważniejszych zagadnień naszej polityki za­równo wewnętrznej, jak i zewnętrznej – jest kwestia ukra­ińska. Pojmuje się ją powszechnie jako jedną z kwestii narodowości, które się obudziły do samoistnego życia w dziewiętnastym stuleciu, podniosły swą mowę z narze­cza ludowego do godności języka literackiego, a w koń­cu osiągnęły niezawisły byt państwowy. W tym pojęciu, na mapie Europy – zjawienie się odrębnego państwa ukraińskiego – jest tylko kwestią czasu i to niedalekiego. Jest to…

Dalej

Stanisław Piasecki: Jesteśmy polonafilami

Cenię bardzo wysoko pióro Bolesława Koskowskiego z „Kuriera Warszawskiego”. Jest to niewątpliwie jeden z niewielu publicystów polskich, który swym niepowszednim talentem pisarskim, godnością postawy i poczuciem odpowiedzialności za słowo, wzbudza szacunek i podziw nawet u przeciwników, nawet u tych, którzy nie podzielają jego poglądów. Nie podzielam poglądów senatora Koskowskiego. Jego liberalno-narodowy punkt widzenia jest mi daleki i obcy. To XIX-ty wiek, a ja czuję się już człowiekiem XX-go wieku. Ale sposób, w jaki Bolesław Koskowski…

Dalej

Paweł Musioł: Ruchu narodowo-radykalnego nie da się stłumić!

Ruch narodowo-radykalny prześladowano. Nie pozwolono mu działać legalnie. Więc działa nielegalnie lub w formach, które krępują jego prężność. Ale stłumić się go nie da. Nawet nie można go już wepchnąć w podziemia, bo się tam nie pomieści. Nie można tłumić lub zmuszać do nielegalnego działania ruchu, który walczy o wielkość Polski, ruchu, w którym znalazły się najbardziej patriotyczne żywioły i do którego przyznaje się większość młodego pokolenia. Ruch narodowo-radykalny musi zatem zdobyć swobodę rozwoju. Prężność…

Dalej

Tadeusz Motz: Ku lepszej przyszłości

Brak reakcji po rozwiązaniu Obozu Wielkiej Polski odpowiadającej sile rzeczywistej organizacji, wykazał dobitnie, że tylko młode pokolenie, bez jakichkolwiek i z jakiej bądź strony płynących hamulców, będzie zdolne cel wytknięty przez ruch wszechpolski urzeczywistnić. To o czym marzyłem ja, jak również większość trzeźwo myślącego pokolenia stało się faktem dokonanym. W ręce młodych, pełnych wiary w powodzenie swych zamierzeń, trzeźwo orientujących się w chaosie wszelkich przejawów życia społecznego — przeszło decydowanie o przyszłości. W ciągu 15-tu…

Dalej

Feliks Koneczny: Uniwersalizm a idea narodowa

Skoro mowa o wychowaniu politycznym i o państwie, nie sposób pominąć kwestii państwa uniwersalnego. Ideał uniwersalizmu politycznego będzie zawsze przyświecać filozofom katolickim, lecz nie ma polegać na zaborach, na wspólności jarzma. Ideologia takiego państwa uniwersalnego jest orientalna, azjatycka: Babilon, Asyria, Partowie, Persowie, a potem Aleksander Wielki, i wreszcie Rzym schodzili również na szlaki orientalne. W wiekach średnich wypłynął uniwersalizm turański, gdy państwo Czyngis Chana sięgało od pogranicza polsko-rumuńskiego aż po Koreę. Nie na zaborze, nie na…

Dalej

Andrzej Trzebiński: Metoda „Złotego szczytu” (Głosy na temat „Uniwersalizmu”)

Niejasność otaczająca pojęcie uniwersalizmu zmusza na wstępie od razu do dania podstawowych wyjaśnień. Czytelnik pyta zakłopotany – czy to wszystko jedno, który uniwersalizm i czyj? Nie, nie wszystko jedno. Chodzi tu o uniwersalizm będący „zarysem narodowej filozofii społecznej”[1] – jak brzmi podtytuł, chodzi tu o ogarnięcie pełni związków, zachodzących między jednostką, narodem i ludzkością, o wyprowadzenie dla nich praw. Praw – zaznaczywszy nawiasem – sięgających znacznie szerzej. Chodzi wreszcie o historyczne przeciwstawienie się dwóm masywom filozofii: indywidualizmowi (XIV-XIX…

Dalej

Jan Mosdorf: Dlaczego Bem?

W czasie ostatnich spotkań i fraternizowania z Węgrami stale padało z ust naszych nazwisko generała Józefa Bema. Od czasu powrotu jego szczątków do Tarnowa kult jego zatacza coraz szersze kręgi. Nawet w Gdyni jest ulica Bema, w Gdyni, z którą generał tyle miał wspólnego, że jako młody porucznik brał udział w obronie Gdańska. Oddawanie czci wybitnym zmarłym jest rzeczą słuszną i świadczy o kulturze narodu. Jednakże należy zachowywać proporcję. Postać Bema zaczyna ostatnio wyrastać ponad…

Dalej

Jan Korolec: Z tajemnic duszy śląskiej

Dużo się u nas mówi o walce polsko-niemieckiej, jaka toczyła się i toczy na długim pasie pogranicza obydwu narodów. Przeważnie jednak operuje się ogólnikami i frazesami. Problem na płaszczyznę konkretnego faktu wprowadza książka Józefa Chałasińskiego, nosząca tytuł „Antagonizm polsko – niemiecki w osadzie fabrycznej „Kopalnia” na Górnym Śląsku”. „Kopalnia” – pisze jeden z najstarszych mieszkańców osady w swoim życiorysie – to taka wioska w lesie, która istnieje dopiero osiemdziesiąt lat, pierwej tutaj był tylko gruby…

Dalej

Prof. Bohdan Wasiutyński: O socjalistach i ich odmianie bolszewickiej

Kiedy wypędzono Niemców z Polski, zjawili się socjaliści i oświadczają, że oni powinni teraz panować w Polsce, że oni tylko bronią, interesów ludu. Dlatego trzeba sobie zdać sprawę, czym są socjaliści i do czego dążą. Przed stu kilkudziesięciu laty rozpoczął się ruch demokratyczny, który stawia żądanie obalenia przywilejów, równych praw dla wszystkich, udziału ludu w rządach. Ten duch głosi, że lud jest najliczniejszą warstwą w narodzie, że przez to o interesy i potrzeby przede wszystkim…

Dalej

Jan Rembieliński: Odwet Ojczyzny

W przedwojennej Galicji taki rodzaj uczuć patriotycznych i sposób ich uzewnętrzniania nazywany był “tromtadracją”. Odżył on obecnie w pełni w Polsce niepodległej, ażeby wycisnąć swe piętno na psychice i na całym sposobie postępowania grupy tzw. “sanacji”. Jakie są przyczyny tego zjawiska? Czy wypływa ono z powtarzających się wciąż w zespole “sanacyjnym” pomysłów pokonania obozu narodowego “jego własną bronią”, zagłuszenia nakazów polityki narodowej jaskrawością “patriotycznej frazeologii? Niewątpliwie, ten wzgląd taktyczny odgrywa niemałą rolę, jednakże gust, z…

Dalej

Ks. dr Stanisław Trzeciak: Mesjanizm a komunizm (fragment)

Z powyższych zestawień wynika, że żydostwo, kierujące się talmudycznymi wskazaniami, tworzy wobec obcych narodów wśród których żyje, szczególniej wobec narodów chrześcijańskich, odrębny szkodliwy i wrogi element. Mamy tu dwa przeciwległe światy, dwie przeciwne etyki. Wobec imperialistycznych i zachłannych dążności żydowskich i wobec ich etyki niegodziwej i wrogiej w stosunku do gojów, zetknięcie się tych światów ze sobą musi wywołać nieuniknioną walkę. Będzie to walka najpierw pokojowego podboju, przy pomocy demoralizacji i rozluźnienia wszystkich węzłów społecznych…

Dalej